Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pancakes. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pancakes. Pokaż wszystkie posty

środa, 5 sierpnia 2015

Amerykańskie Naleśniki ♥

Witajcie!

Na wstępie chciałam Wam serdecznie podziękować za ponad 60 komentarzy pod moim ostatnim postem i za prawie 50 obserwatorów! Nie sądziłam, że w tak krótkim czasie uda mi się tyle osiągnąć, a to wszystko Wasza zasługa! Bardzo dziękuję, nawet nie wiecie ile radości sprawiło mi czytanie komentarzy, jesteście najlepsi!

Wstałam w pewien, letni poranek i już miałam wyciągać chleb, kiedy powiedziałam sobie "nie"! Stwierdziłam, że znudziły mi się zwyczajne kanapki z serem i pomidorem, miałam ochotę na coś lepszego. Wtedy naszła mnie ochota na coś dobrego i słodkiego. Zawsze marzyłam o takich pysznych amerykańskich naleśnikach i otóż to! Postanowiłam, że wypróbuję je i muszę powiedzieć, że wyszły znakomicie, dlatego chcę się podzielić z wami tym przepisem, zapraszam!

American Pancakes 
(około 8 naleśników)



Składniki:
  • 350 gr mąki
  • 1,5 szklanki mleka
  • 3 łyżki masła
  • szczypta soli
  • 1 łyżka proszku do pieczenia
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego
  • 1 jajko
  • olej (do smażenia)
Do dekoracji:
  • jagody
  • banany
  • syrop klonowy lub miód
Przygotowanie:
  1. Do miski dajemy wszystkie składniki (oprócz te do dekoracji) i miksujemy do uzyskania gęstej masy. (Ja robiłam to w Thermomixie, ale w zwykłym mikserze efekt powinien być ten sam).
  2. Na rozgrzaną patelnie wlewamy trochę oleju, nalewamy chochlą porcję i rozprowadzamy go na patelni (ja pomagałam sobie łyżką), tak, żeby naleśnik miał średnicę około 10 cm. Smażymy na średnim ogniu.
  3. Kiedy na wierzchu powstaną bąbelki, kładziemy na naleśnik pokrojone, cienkie 4-5 plastrów banana  i wtedy odwracamy go.
  4. Po kilku minutach powinien być gotowy, to samo robimy z następnymi porcjami.
  5. Kiedy wszystkie naleśniki będą gotowe, kładziemy je jedno na drugim, po czym dajemy na niego jagody. Następnie polewamy syropem klonowym lub jeśli go nie macie, miodem i
    można wtedy jeszcze dodać jagód, będą lepiej się trzymać. Smacznego :).
Co do przepisu wychodzi około 8 naleśników, ja zrobiłam 7, ponieważ pierwszego oczywiście zepsułam. Czemu? Smażąc naleśniki oprócz bananów, dałam też jagody, jednak ja uważam, że to zły pomysł, bo jagody nie trzymają się tak dobrze jak plastry banana i naleśnik po prostu mi się "rozlazł", a jagody wypadły. Polałam je miodem, bo akurat nie miałam przy sobie syropu klonowego, ale w smaku i wyglądzie i tak są niesamowite! Bardzo mi posmakowały i za niedługo pewnie znów je upiekę. Są przepyszne! Co do podania, ja je kroiłam tak jak tort i podawałam na talerzyku, znów je polewając, żeby efekt "polania" był widoczny. Właśnie o taki mi chodziło! Zresztą sami zobaczcie na zdjęciach poniżej.







Co sądzicie o tym przepisie? Wypróbujecie go?
Jak Waszym zdaniem wyszły mi amerykańskie naleśniki?

Komentując posty, możecie zostawiać linki do swoich blogów, chętnie na nie zajrzę.